Przyszłość

Marysia W

Kim chcecie zostać w przyszłości? Gdzie mieszkać? Jakie macie plany?
Ja na przykład mam zamiar po Teatrze Junior pójść do Wyższej Szkoły Tańca w Bytomiu - a jeśli nie powstanie (po dopiero się tworzy)- Studium Wokalno-Aktorskiego w Gdyni. (czyli w sumie bardzo "rodzinnie", bo Teatr Junior, w którym uczę się tańczyć, znajduje się przy "dużym" Teatrze Muzycznym, tuż obok Studia...) . Jak widzicie planuję sobie przyszłość tancerki (zresztą jest tak od kiedy skończyłam cztery lata, i jestem pewna że się to nie zmieni) . Taniec zawsze był i będzie moją największą w świecie pasją- i nic tego nie zmieni. Rzecz jasna wyjadę z Polski- być może do Anglii, albo Australii (rodzina..). I tam będę tańcować. Chyba, że coś się TU zmieni (w co wątpię, ale wszystko jest możliwe...) . Chciałabym mieszkać w pięknej willi z basenem i jeździć wraz z mężem cudnym kabrioletem.

Jeśli będę miała córkę, będzie ona tancerką- i kropka. Może pójdzie do szkoły baletowej, ale to już zależy od niej- na pewno pójdzie na egzamin, jak się dostanie to super -zobaczymy jak sobie będzie radziła- a jeśli nie, to będzie tańczyła coś innego- może towarzyski, ale najlepiej to współczesny, jak mamusia.

Z synkiem to daję mu wolną wolę- do tańczenia to niekoniecznie... no i to wszystko. Tak bym chciała... a wy?
Pozdro
Marysia
PS Oczywiście to wszystko jest nie pewne- prócz tego, że będę tancerką- ta miłość trwa już dziewięć lat...

wiewia

Też masz rodzinę w Australii ?! Shocked

A co do mojej pzyszłości to przejmę po tacie firmę. Będę szczęśliwą posiadaczką berneńskiego psa pasterskiego. Będę mieszkać tu gdzie mieszkam, ale na urlop razem z przyjaciółką będę jeździć do znajomej do hiszpani ^^ Będę starą panną i będę DUŻO podróżować ^^ Służbowo i nie służbowo Wink

I jeszcze... ale nikomu nie mówcie, ani się nie śmiejcie... chciałabym kiedyś wydać ksiażkę, ale wątpiem czy to się stanie ;P

Olcia

A ja... Też mam rodzinę w Australii Very Happy

I chciałabym wyjechać do USA. Może dostanę się do 2 gimnazjum do Gimnazjum im. Kopalińskiego w Bielsku-Białej. Jest to gimnazjum anglojęzyczne, połączone z LO. LO też jest anglojęzyczne. Spotkam tam jakiegoś wyjątkowo przystojnego intelektualistę, z którym jakoś takoś się zwiążę, i założę rodzinę. Wyjedziemy do Ameryki, założymy firmę. Będziemy szczęśliwi i bogaci, i będziemy posiadali stadninę koni Smile

Albo drugi wariant... Pewien mój boooski kolega, zakocha się we mnie <lol>, i poprosi o chodzenie. Ja sie zgodzę. Po roku przeprowadzę się do Bielska, ale z moim booskim teraz już chłopakiem dalej będę utrzymywała kontakt, on będzie do mnie jeździł. Do liceum pójdzie wraz ze mną- do LO Kopalińskiego, będziemy oboje najlepszymi uczniami, i będziemy jeździć na wymiany z innymi krajami^^ I razem założymy firmę z np ciuchami <coś typu teraźniejszy BigStar, Nike, House...> i będziemy w miarę kasiaści, będziemy mieli dzieciaczka. Małą blondyneczkę o wyglądzie "Barbie" (alee to tylko dlatego, że patrząc na genetykę obu rodziców to tak by wyglądała na serio:P) albo sweetaśnie przystojnego chłopczyka (podobnego do tatusia^^). I też założymy stadninę koników, ja zostanę piosenkarką, mój mąż bdzie słynny jak Gucci czy Chanel <lol2> i będziemy razem słynnejsi niż Bekchamy:D Ahh... te marzenia :* :(

wiewia

Niezła przyszłość cię czeka ^^

Olcia

No nie^^ Ehh... fajnie jest czasem pomarzyć Razz

Ale do USA wyjadęchoćby nie wiem co:P Very Happy

ja tu nie pasuję, tu nie ma dla mnie perspektyw (albo dla mojej chorej wyobraźni Razz

)

wiewia

Ale zamiast USA radzę Ci wyjechać gdzie indziej Razz

USA jest...jest...szare, brudne, zatłoczone, oblężone przez McDonaldy itp. ;P
Może znajdź inne miejsce na przyszłośc ^^

Olcia

Wieem xD Ale z moimi perspektywami (i moim zaadem "szczupłym") tylko tam się nadaję Razz

A tak serio... myślałam też o Wielkiej Brytanii, Holandii, Hiszpani czy Włoszech. Ale nie wiem, nie wiem:D

wiewia

Do Holandii ^_^ Holandia jest PIĘKNA ^^ Znam kilku holendrów ^^

Olcia

Taa... a może to właśńie ci Holendrzy są tacy piękni? Very Happy

Heeh, ja tam znam kilku ięknych Belgów^^ A co do tematu... to chyba jednak Australiaa xD

wiewia

Holendrzy są brzydcy Razz

A do Australii przed tymi feriami się wyprowadź Razz

Może się spotkamy ^^

Olcia

Aa ty się przed feriami wyprowadzasz? Very Happy

szyybko, ja tam planuje to za jakieś prawie 6 lat xD

wiewia

Nie

Ja jadę na ferie Razz

A wyprowadzić, to się nie wyprowadzę Razz

Resa

A marzę o tym by być weterynarzem lub fotografem. Moja rodzina mówi, że robię bardzo dobre zdjęcia. Moje marzenia nie są jakieś wielkie, niewyobrażalne. Wystarczyłoby mi mieszkać w małym domku za miastem, na wsi, przy domu mieć zakład weterynaryjny, męża, który tak jak ja kocha zwierzęta, samochód jeep, kilka kotów (dachowców), pieska ze schoniska, papużki. Oto jak w jednym zdaniu można przedstawić swoje plany na przyszłość.

Marysia W

A tam, tak tylko sobie napisałam. Very Happy

Pewnie, jeśli nie będzie chciała tańczyć, to nie, ale jeśli będzie lubiła, to raczej pójdzie- baletówka jest najlepszym rozwiązaniem dla dzieci z predyspozycjami, talentem. Po za tym wiem z własnego doświadczenia, że dzieci dziedziczą po rodzicach pewne zainteresowania. Very Happy

Co do tej willi, basenu i kabrioletu- to raczej takie marzenia- może zostaną zrealizowane- nie wiem. Ale to, że będę tancerką jest postanowione, tak jak to, że nie będę mieszkać w Polsce. A resztę się zobaczy. Wink

wiewia

Przepraszam, że odskakuję od tematu, ale...

TESS TY MASZ BERNEŃCZYKA?!

DLACZEGO NIE JA?!

WSZYSCY MAJĄ BERNEŃCZYKA, ALE NIE JA