Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olcia
głośny jak lew
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:22, 06 Kwi 2006 Temat postu: Nasze współne opowiadanie :D |
|
|
Czyli forumowy tasiemiec xD <wątpię że pobije Modę na Sukces no aleee> Dobra zaczynam:
Chuck Norris jak zwykle rano wypuścił na wybieg swojego rumaka- Chickena Littla. Owy kurczak zrobił trzy kółka wokół barierek otaczajacych wybieg i...
I dopisujecie dalszą część, do dalszej części dalszą i tak powstanie tasiemiec xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marysia W
głośny jak lew
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:23, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
.. i wyskoczył za barierek przygniatając Chucka Norrisa. Chuck'a nic to nie zabolało, pomyślał tylko, że musi być chory i zaniósł go do weterynarza. Niestety weterynarz wszczepił mu śmiertelne lekarstwo, i biedny konik umarł.
Fajne to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia
głośny jak lew
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:59, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Konik? To kurczak był
No i Chuck popadł w baaardzo głęboką deprechę i sięgnął po alkochol. Spotkał siostrę Bożenkę z na dobre i na złe, w poradni dla osób uzależnionych....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia W
głośny jak lew
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 10:06, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No i co z tego że to był kurczak? <w dodatku mały> W takim opowiadaniu można zmienić WSZYSTKO.
Siostra Bożenka i Chuck wypili sobie razem, i wtedy pojawił sie Hubert i nakrzyczał na Bożenkę. Bożence odbiło, bo zapomniała już dawno od Hubercie i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Resa
Adminek
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Olsztynek
|
Wysłany: Pią 17:47, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Pomieszanie z poplątaniem. Nic lepszego nie przyszło Wam do głowy? Opowiadanie mogłbyć chociaż trochę mądrzejsze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia
głośny jak lew
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:13, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tess- nie marudź... na forum musi być trochę luzu a nie będziemy gadać chyba o szczękoczółkach albo nibynóżkach:/
No i Hubert się obraził. W końcu pijana Bożenka wróciła do domu, i zadzwoniła do niego <Huberta>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinia
Gość
|
Wysłany: Pią 21:58, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
taa Tess mozna zalozyc drugi temat z sensownym jak tego chcesz tu bedzie wesolo
wracajac do Chucka.
Nie mogl wytrzymac narzekania Bożenki przy drinku na Huberta wiec poprosil ojca Rydzyka o porade i ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia
głośny jak lew
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:00, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
i ojciec Rydzyk zaproponował mu kupno moherowego beretu. Chuck zadowolony zgodził się na kupno berecika, i poprosił również o paragon, i o t, by przesyłke przesłał przez kuriera. W tym czasie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Resa
Adminek
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Olsztynek
|
Wysłany: Sob 15:42, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Piszcie sobie jak chcecie. Ale ja tu nawet nie zajrzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinia
Gość
|
Wysłany: Sob 21:05, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
prosze bardzo
... siostra Bożenka starała się pogodzić z Hubertem, więc wzięła poł litra i go odwiedziła. To tylko pogorszyło sprawę, bo ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia W
głośny jak lew
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 15:48, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hubert pił już z kimś innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia
głośny jak lew
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:57, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hubert zalany totalnie stwierdził że Bożenka nie jest warta jego płaczu, więc po jeszcze jednej 50 się kimnął i śnił o...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinia
Gość
|
Wysłany: Nie 19:58, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
... wielkim browarze, gdy sie obudzil ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Jak pies
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:21, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Okazało się, że Bożenka wyjechała do Grenlandi i ślad po niej zaginął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia W
głośny jak lew
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 13:34, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hubert pojechał jej szukać. (Milu, zdecydowałaś się na pisanie w tym głupim opowiadaniu???)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|