Forum Forum zwierzaki domowe Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Jak przekonać ?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwierzaki domowe Strona Główna -> Ssaki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:54, 24 Sie 2005    Temat postu: Jak przekonać ?

Bardzo bym chciała mieć rottweilera. Czytałam już mnóstwo książek o nich, gazet z poradami szkoleniowymi i książek o tej tematyce.Znam główne problemy jakie występunją wśród szczeniąt i psów dorosłych potem. Mam już 3 pieski są to 2 szczki mieszańce jamnika i jednego psa kundelka. Ostatnio w jednej z lecznic jest 2 letnia suczka rottweilera do oddania. Pierwsze wrażenie jakie ta wiadomość wywarła na twarzy mojej mamy był uśmiech. Coś nawet wspomniała : No i masz rottweilera za darmo. Jedna ta reakcja szybko znikła bo kolejne osoby w tym czasie zostawały pogrzione przez rottweilery. Prawdę mówiąc to ja niewiem czy ta rottka nadal jest w lecznicy. Jeśli jej nie ma to trudno... Jednak moja mama chyba nie wierzy, że rottweilery mogą być dobre Sad . Powiedziała iż bałaby się spać w jednym domu z takim psem. Bardzo mi zależy. Ze szkoleniem rottka nie byłoby problemu, bo szkole swoją klacz i pieski metodą klikierową. Proszę pomóżcie mi przekonać mamę !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Resa
Adminek
Adminek



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Olsztynek

PostWysłany: Czw 7:07, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Wszystko zalezy od wychowania. Takie psy mogą być łagodne. Nawet bardzo. Kiedy byłam na wakacjach poznałam pewnego dobrego rottweilera. Kładł się na plecach, aby go głaskać po brzuchu. Naprawdę był łagodny. To jaki jest pies zależy od wychownia i właścicieli. Co do mamy-
staraj się nie mówić za często o tym jak bardzo chciałabyś mieć rottweilera. Nie znam się specjalnie na tym jak przekanać rodziców, bo z moimi nie ma problemu. Ale moja mama sama mówi "najwidoczniej nie jestem normalną matką." Very Happy mam nadzieję, że przekonasz mamę!
Pozdrawiam,
Tess


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:48, 03 Wrz 2005    Temat postu:

No ja mam też taka nadzieję Very Happy Narazie pytałam się mamy czy będe mogła mieć rotta jak będe miała 18 lat ? No i powiedziała ze to nie zalezy od wieku, więc to już coś Very Happy A ja znając mamę uważam że gdybym często wspominała o rottweilerach i przekonywała że potrafiłabym, wychować takiego psa to byc może moja mam by wtedy spostrzegła jak bardzo mi zależy albo coś :p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Resa
Adminek
Adminek



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Olsztynek

PostWysłany: Nie 14:39, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Nie wiem czy mogę Ci cos jeszcze poradzić. Ja z rodzicami nie mam raczej takich problemów, więc mi trudno doradzić Very Happy .
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:27, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Dzięki za pozdrówka i nawzajem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia W
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 15:30, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Rottweilery są psami z ogóły groźnymi i niebezpiecznymi; słyszałam o przypadkach w których rottweiler zabił dziecko. Ale jak już napisała Ewa-to zależy głównie od właścicieli i wychowania. Jakieś dwa lata temu pojechałam z rodzicami do naszej rodziny ze wsi-mieli oni dwa psy, w tym rottweilera. Był wiernym, posłusznym psem, i nie wyobrażałam sobie, by mogło być inaczej. Kiedy płynęliśmy łodzią na wyspę tego samego dnia, wierny Hektorek (bo tak się nazywał) za nami... Miał jednak pewną wadę-była to jego piłeczka. Trzeba ją było mu rzucić (nigdy kopnąć!), bo inaczej rzucał się na rękę. Ta mania nas przerastała, kiedy poszedł z nami na spacer... ciągle tylko piłka, piłka, piłka. Tylko on najważniejszy... w końcu mój tata zabrał mu piłkę, i nie chciał znów rzucać. Hektor zaczął szczekać. A moja mama na to, przestraszonym głosem: "Lepiej mu nieodmawiaj..."
Co do przekonania swojej mamy-wierzę, że sobie świetnie poradzisz!! Jesteś mądrą osobą, i jestem pewna, że Ci się uda... Ja w sprawie zwierząt też nie mam raczej takich problemów (mam chomika, żółwia i papugę nimfę, to mi wystarcza jak na razie i nie potrzebuję psa). Ale w innych sprawach rozumiem Cię. Nie próbuj swojej mamy namawiać, kusić czy szantażować bo może to się skończyć tylko awanturą, a po co Ci to potrzebne? Jestem przekonana na 100%, że Twoja matka dobrze wie, co robi, nie pozwalając Ci na rottweilera. Spytaj ją koniecznie, dlaczego się nie zgadza. Napisałaś, że "bałaby się spać w jednym domu z takim psem". Czy to aby jedyny powód? Wypytaj ją koniecznie. Jeśli to jedyny powód, dla którego matka nie pozwala Ci na zakup rottweilera, rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj. I pamiętaj: ROZMAWIAJ, nie awanturuj się, nie krzycz, bo to jeszcze tylko pogorszy sytuację... Pokaż jej w Internecie (jeśli macie do niego pełny dostęp) jakąś stronę o rottweilerach- np. [link widoczny dla zalogowanych] w dziale "rasy psów" jest bardzo dużo o rottweilerach, z tego co wiem. Albo po prostu wrzuć w Google.pl hasło "rottweilery". Przeczytajcie z mamą artykuły czy notatki o rottweilerach-te pozytywne i negatywne, wspólnie przemyślcie zakup, ile to może kosztować, jakie są zagrożenia itp. Ale zanim to wszystko zrobisz, zastanów się, czy naprawdę tak bardzo chcesz mieć czwartego psa. Przecież masz już trzy! Zastanów się, czy podołasz obowiązkom dotyczących czterech psów-wychodzenie z nimi na spacery, sprzątanie, zakup jedzenia i picia. Jeśli te czynności wykonuje Twoja matka, nie dziw się Jej, że nie chce kolejnego psa! Przecież do będzie dla niej jeszcze więcej pracy! Jeśli tak jest,powiedz mamie, że jeśli kupi ci rottweilera, Ty będziesz sama się psami zajmowała. Jeśli to niemożliwe (np. jeśli często gdzieś wyjeżdżasz, masz dużo nauki itd.), to spróbuj iść na kompromis: np. Ty będziesz się zajmowała dwoma psami, a Twoja mama także dwoma, albo Ty jeden tydzień/miesiąc, i mama potem tydzień czy miesiąc. Pamiętaj, żeby nie stawiać za wszelką cenę na swoim, próbuj iść na kompromisy jak podałam powyżej. No, i zastanów się czy na pewno jesteś gotowa na jeszcze jedno zwierzę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:21, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Jeśli chodzi o awantury to ja juz dawno się przekonałam, ze one nie skutkują w żadnym wypadku i w różnych tematach i zagadnieniach. Moja mama powiedziała że bałaby się spac w jednym domu z takim psem, ale chodziło tu raczej o wielkość rottwilera. Gdyż podobn sytuacja zdarzyła się już nie raz. Kilka lat temu mama znalazła porzyconego psa podobnego do nowofunlanda i tak samo mi opowiadała, że bała się go wpuścić do sypialni, ale on sie bardzo pchał( oczywiście nie spał w łózku). Drugą taką sytuacja się zdarzyła kiedy jakiemuś kolesiowi zginął owczarek niemiecki z rodowodem i mama go znalazła w lesie :p Dlatego nie chodzi tu byc może o rasę :rottweiler a jedynie o wielkość takiego psa. Moja mama po prostu ozdwyczaiła się od widoku i posiadania tak masywnego czworonoga Razz A jeśli chodzi o obowiązki to ja sama chodzę na spacery z moimi pieskami, szkolę je metodą klikierową i wogóle. W praktyce słuchają się własciwei tylko mnie, a kiedy mama ma pretensje o to że jej psy natomiast nie słuchają to ja tłumaczę, że pies powinien być szkolony nie tylko przeze mnie, ale również resztę rodziny. Aby dokładnie znał miejsce w hierarchi stada Very Happy Na kompie juz wiele razy pokazywłam zdjęcia, szukałam wszystkich dostępnych informacji o rottach( i nie tylko pozytywnych) wszystkie je koiuje i wklejam do worda tworząc 1 dokument :p jesli go wydrukuję to będe miała jeszcze więcej argumentów zaa jak i przeciw rottweilerom ;P Znalazłam tez adres hodowli w której rottweilery dla nabywców mają zniżkę na szkoleniu (co bardzo zaintereswało, o dziwo moją mamę <yuupii> :]) Byc może ktos z forumowiczów miał podobny probem i to niekoniecznie z rottem dlatego plis radźcie mi dalej Very Happy
P.S. Jesteście wszyscy kochani :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olcia
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:49, 04 Paź 2005    Temat postu:

No i jak namówiłaś mamę już? Bo wiesz...moja sąsiadka ma rotta i kompletnie nie umie nad nim zapanować i ja z tym psem muszę na spacery chodzić, karmić go itp bo ona się go boi....a mnie ten piesek uwielbia, liże skacze, i ogólnie jest kochany Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia W
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 15:01, 12 Paź 2005    Temat postu:

Aless(io)!
Jak to możliwe, że Ty zajmujesz się psem Twojej sąsiadki (czy wzpomniana sąsiadka jest osobą dorosłą???) ?! Przecież to jej pies i ona powinna się nim zajmować! Wytłumacz mi to, bo dla mnie nie pojęte jest, jak można zajmować się cudzym psem, bo właściciel się go boi...
i dlaczego napisałaś "muszę"? Z twojego postu wynika, że zajmowanie się cudzym psem, sprawia Ci ogromną radość... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olcia
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:29, 13 Paź 2005    Temat postu:

NO muszę bo ta moja kochana sąsiadka się tego psa boi a ja nie chcę żeby się pies męczył albo żeby ją ugryzł(ma około 20 lat) i mieszka sama. A ja lubie się opiekować pieskiem. Ostatnio ona się trochę oswoiła z tym pieskiem (albo piesek z nią Razz) więc ja tam tak często nie chodzę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:39, 13 Paź 2005    Temat postu:

Cytat:
NO muszę bo ta moja kochana sąsiadka się tego psa boi a ja nie chcę żeby się pies męczył albo żeby ją ugryzł(ma około 20 lat) i mieszka sama.
to moze wytłumacz jej zeby poszła z nim na szkolenie bo ta sytacja napewno nie jest wymarzona ani dla tej dziewczyny ani dla psa, chociaz nim ty sie zajumjesz więc napewno nie narzeka xD a moze zgodzi sie na oddanie Ci psa jesli chcesz oczywiście :p ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia W
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 15:13, 13 Paź 2005    Temat postu:

Właśnie, Zuzu ( tak na off: masz na imię Zuzia?) ma rację! Albo szkolenie albo rozstanie się z psem, bo to NIEMOŻLIWE co Ty tu piszesz Aless(ia). To znaczy, ja Ci wierzę, ale to jakieś dziwne... To po co ta dziewczyna tego psa kupiła (schronisko?), skoro się go boi? Ten pies nie może się z nią męczyć... jesli się zgodzi go oddać, (mam nadzieję że tak-pies nie może się męczyć) byle nie do schroniska... powiedz jej wtedy, że napiszesz na forum o sprzedaży (oddaniu?) pieska.
Pozdr.
Marysia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olcia
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:12, 15 Paź 2005    Temat postu:

Nie ten pies należał do jej matki. Ta dziewczyna nie często zaglądała do swojej mamy wiec psa nawet nie znała. Mama jej śp pani sąsiadka zmarła (męża już nie miała) i pies popadł w posiadanie tej oto dziewczyny. Naszczęście jest już dobrze bo oboje mają ostatnio do siebie zaufanie i chyba się polubili więc ja jestem zbędna (odwiedzam Fuksia czasem jeszcze). Ale nie róbmy offa Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzupower
Jak pies
Jak pies



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:52, 17 Paź 2005    Temat postu:

Skoro wszystko sie pomału poprawia no to super Very Happy moze niech ta dziewczyna sobie ksiązke jakas o szkoleniu kupi zeby bylo jeszcze lepiej między nią a jej pupilem xD ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia W
głośny jak lew
głośny jak lew



Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 16:42, 21 Paź 2005    Temat postu:

Temat zjeżdża na bok...Hrm
Mieliśmy pisać o rottku, którego chciałaby mieć Zuza, a nie o sąsiadce...Hrm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwierzaki domowe Strona Główna -> Ssaki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM